Na kładce ojca Bernatka w Krakowie na linach balansuje dziewięć figur akrobatów. Rzeźby są ledwo podparte i poruszają się przy silniejszym powiewie wiatru. Wyglądają niesamowicie. Czyje to dzieło? Kto je tam ustawił?
To prace Jerzego Kędziory, malarza i rzeźbiarza. Wystawa na kładce nosi tytuł „Między wodą a niebem”. Artysta już od dawna marzył, aby zawisnąć ze swą sztuką w przestworzach. Balansujące rzeźby znajdują się przecież w Londynie, Madrycie, Nowym Jorku, Miami i Dubaju. Dlaczego nie mogą być u nas? Ależ mogą! W 2004 roku Kędziora stworzył „Przechodzącego przez rzekę” w Bydgoszczy (pisaliśmy w poście Bydgoszcz – Przechodzący przez rzekę). W Olsztynie na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej jest jego „Przytulia” (Olsztyn – balansująca Przytulia)
Jerzy Marian Kędziora ps. JotKa jest absolwentem gdańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych. Jego rzeźby były pokazywane na wielu światowych wystawach, m.in. LICC w Londynie, „Sztuka przedstawiająca” w Madrycie, „Rzeźba dla miasta” w Lakeland. Trafiły do Miami Art przy Art Basel, New York Art, Art San Diego oraz Monaco Art. Indywidualne wystawy miał Kędziora w londyńskim Kinetic Art, Muzeum Ann Norton w Palm Beach i MOCA w Miami.
Figury na kładce w Krakowie pojawiły się we wrześniu 2016 roku. Montowali je alpiniści pod okiem artysty. Wystawa miała trwać pół roku. My byliśmy w Krakowie w styczniu 2018 roku. Akrobaci wciąż balansowali.
Sama kładka Bernatka też jest bardzo ciekawa. Otwarto ją 30 września 2010 roku, połączyła Kazimierz i Podgórze. Służy wyłącznie pieszym i rowerzystom – ma dwa pomosty. Zbudowano ją w miejscu, gdzie w latach 1850–1925 istniał most Franciszka Józefa, zwany Podgórskim. Kładka, zbudowana według projektu Autorskiej Pracowni Projektowo-Plastycznej prof. Andrzeja Gettera, ma formę stalowego łuku opartego o przyczółki dawnej przeprawy. Łuk ma długość 145 metrów, natomiast pomosty ok. 130 m. Całość konstrukcji waży ponad 700 ton. Co ciekawe, kładkę budowano na brzegu Wisły i dopiero po przygotowaniu całej konstrukcji przerzucono za pomocą barek i dźwigów na drugi brzeg.
Kładka za patrona ma Morawianina z pochodzenia, ojca Laetusa Bernatka z Zakonu Bonifratrów, od 1891 roku przeora krakowskiego Konwentu Bonifratrów. On to był inicjatorem i organizatorem budowy gmachu szpitala Bonifratrów w Krakowie. Szpital powstał w latach 1898-1901 i istnieje do dziś, mieści się przy Trynitarskiej 11 na krakowskim Kazimierzu.
Kładka szybko stała się też mostem zakochanych – wiszą na niej kłódki z imionami par.
Przeczytajcie także:
Kraków Krzesławice – dworek Matejki
Kraków – kamienie u Czapskiego
Kraków – gmach główny Muzeum Narodowego
Kraków – Małopolski Ogród Sztuki
Kraków – pawilon Józefa Czapskiego
Kraków – Mitoraj i jego głowa na Rynku
Kraków – Manggha, czyli Japonia nad Wisłą
Kraków – trattoria przy Floriańskiej
12 uwag do wpisu “Kraków – balansujący na kładce Bernatka”