Szeligi – Żaryn i Kijewski

Tuż za granicą Warszawy w stronę Poznania leży osada Szeligi. Mieszkańcom Bemowa znana jest zapewne z ulicy Szeligowskiej, która biegnie przez cała osadę i wpada do ul. Lazurowej. I właśnie w owych Szeligach  (II, bo były też Szeligi I) stał kiedyś dworek. Pamiątką po nim jest odrestaurowana w maju 2016 roku kapliczka. Na niej zaś widnieje napis: „W czerwcu 1944 roku w dniu chrztu córki Anny poświęcono tę kapliczkę zaprojektowaną przez inż. arch. Stanisława Żaryna”. Siedząc na ławeczce pod kapliczką, zastanawialiśmy się, czy to TEN Żaryn? Profesor, konserwator zabytków, twórca Komisji Badań Dawnej Warszawy? Postanowiliśmy to sprawdzić.

W XIX wieku folwark Szeligi należał do rodziny Schneidrów, właścicieli wytwórni cegieł, dachówek i ceramiki w Jelonku (dziś Jelonki na Bemowie). W 1916 roku majątek  (74 hektary) Szeligi II kupił Konstanty Jawornicki, a  Szeligi I (ok. 50 hektarów) jego brat – Józef Gozdawa – Jawornicki. Konstanty w ciągu 10 lat stworzył  doskonale prosperujące gospodarstwo ogrodniczo-hodowlane. Hodował m.in. bardzo wówczas modne i poszukiwane szparagi, kukurydzę, a także pomidory i ogórki. Założył też plantacje malin, porzeczek i truskawek, a w sadzie miał pasiekę. W Szeligach II uprawiano również kwiaty (głównie bzy i narcyzy) i prowadzono hodowlę krów mlecznych. Konstanty gospodarzył wraz z siostrą Kazimierą. Oboje nie założyli własnych rodzin, ale ich dwór zawsze był pełen gości. Konstanty zmarł w 1926 roku. Od tego czasu folwarkiem zarządzała Kazimiera, a pomagała jej cała rodzina. Z kolei w Szeligach I, gdzie gospodarzył Józef z żoną Wandą, hodowano przede wszystkim konie. W osadzie do dziś opowiada się historię jak to starsza pani we wrześniu 1939 roku odmówiła ich sprzedaży oficerowi niemieckiemu! Okazał się on człowiekiem honoru i z niczym spokojnie odjechał. A gdy Wanda zmarła w 1962 roku (w Warszawie, bo po wojnie została wyrzucona z majątku) dyrektor PGR zgodził się, aby z Szelig I do Babic na cmentarz wyruszył wóz z trumną ciągnięty przez jej stare konie…

Pod koniec 1939 roku w majątku Szeligi II pojawił się Stanisław Żaryn. Przyjechał tu do swojej narzeczonej, Aleksandry Jankowskiej. Dziewczyna pochodziła z wielkopolskiego Kruchowa, przed wojną studiowała na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Jej rodzina skoligacona z Jawornickimi zamieszkała w Szeligach w listopadzie 1939 roku, po tym, jak Niemcy wyrzucili ich z Kruchowa. Stanisław Żaryn przed wojną rozpoczął studia na architekturze. We wrześniu 1939 roku jako kawalerzysta Dywizjonu Artylerii Konnej im. Gen. Józefa Bema walczył pod Chorzelami. Został ciężko ranny. Po ucieczce w transportu do Rosji, odszukał narzeczoną i w lipcu 1940 roku pobrali się w Babicach. Po ślubie zamieszkali w Szeligach. Stanisław działał w konspiracji, należał do Narodowej Organizacji Wojskowe. Kontynuował też studia na tajnej Politechnice Warszawskiej, pracę pisał pod kierunkiem słynnego prof. Stefana Bryły. W 1943 roku mieszkańcy dworku (m.in. także rodzina Olizarów)  zdecydowali się przyjąć pod dach dwójkę ukrywających się Żydów. Irena Chobocka naprawdę nazywała się Lena Engelberg, a jej „kuzyn” , jak się później okazało – mąż – Lazar Engelberg. Irena zajmowała się dziećmi, a Lazar pracował jako robotnik rolny. Za ten czyn obie rodziny (Żarynowie i Olizarowie) otrzymali medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. 1 sierpnia 1944 roku Stanisław Żaryn poszedł do powstania. 6  sierpnia 1944 r., Aleksandra została aresztowana przez Niemców i wywieziona do jednego z obozów. Po zdziesiątkowaniu oddziału Stanisław wrócił do Szelig. W styczniu 1945 roku mieszkańcy dworku zostali z niego wyrzuceni. Po wojnie w tym miejscu powstał PGR.

Kapliczka jest praktycznie jedyną pozostałością po folwarku. To pierwsza praca późniejszego architekta, któremu Warszawa zawdzięcza m.in. odbudowę Starego Miasta. W Szeligach urodziło się dwoje dzieci Żarynów (w sumie miał pięcioro). Anna, której poświęcona jest kamienna kapliczka, była drugim dzieckiem.

Ale w Szeligach mieszkał też inny artysta. Otóż w latach 1995-99 jeden z pokojów administracyjnych PGR zajął Marek Kijewski. Wspólnie z Małgorzatą Malinowską „Kocur” tworzyli rzeźby niezwykłe, nawiązujące do nagłej ekspansji kultury masowej w Polsce. Do najbardziej znanych prac z tego okresu należą między innymi: Fred Flinstone z Knossos (praca z betonu, pianki poliuretanowej, pawich piór, dojrzałych i zielonych jeżyn cukrowych, rogów byka i gumy), Królowa Midas szuka Bugsa (wykonana z klocków lego, betonu, złota i gumy), Jestem w ciąży (z orzechów włoskich, sklejki i gumy), oraz Portret Johna Cage’a (z puszek po piwie, marmurowego baranka i gumy). W 1998 roku, podczas wystawy Transfer w warszawskiej Królikarni Kijewski pokazał głośną pracę Portret konny Andy Warhola – słynnego artystę odzianego w tani sweterek z Jarmarku posadził na końskim tułowiu z nogami zebry. Marek Kijewski zmarł w 2007 roku. Po likwidacji PGR wiele jego prac znalazło się w rupieciarni. Z trudem je odratowano. Najsłynniejsza Królowa Midas znajduje się w warszawskim Muzeum Narodowym.

7 uwag do wpisu “Szeligi – Żaryn i Kijewski

  1. Witam,
    Piękna historia, skąd mogę wziąc wiecej informacji odnośnie dworku w szeligach? Czy żyją jeszcze jakaś rodzina Państwa Jawornickich, z którymi można by się skontaktować ?

    Polubienie

  2. Mnie natomiast interesuje druga kapliczka znajdująca się w pobliżu bloków na Brzozowej 11.
    Tam moja wnusia 6 lat zawsze zatrzymuje się , klęka i modli się Teraz nawet koleżanki i siostrę zmobilizowała do modlitwy tam.
    Nie mogę znaleźć informacji na temat historii kapliczki przydrożnej w Szeligach która mnie zaintrygowała od pierwszego spojrzenia na nią. Może ktoś zna więc proszę o informację . Z góry dziękuję

    Polubienie

Dodaj komentarz