Józefów – wieża nad kamieniołomem

Widać ją już z daleka. Wygląda jak latarnia morska, ale latarnia na Roztoczu? Podjeżdżamy więc bliżej…

Jesteśmy w Józefowie (woj. lubelskie), niewielkim mieście w powiecie biłgorajskim. Ulica Słoneczna doprowadza nas do Babiej Doliny, największego kamieniołomu na Roztoczu Środkowym.  Teoretycznie nie jest czynny, ale bloki wapienia przygotowane są do wywiezienia. Miejscowi mówią, że status kamieniołomów jest uregulowany. Wydzielono koncesje eksploatacyjne, a więc wydobycie jest legalne.

Nad kamieniołomem w Józefowie góruje wieża. Stanęła tu w 2011 roku. Jej średnica u podstawy wynosi 7 metrów, wysokość od poziomu gruntu 18,5 metra. Taras widokowy znajduje się na wysokości 15 metrów od ziemi  (niespełna 280 metrów nad poziomem morza). Całkowita masa wieży wynosi 550 ton. Nietrudno zgadnąć z czego jest zbudowana – oczywiście z miejscowego wapienia józefowskiego. Do jej budowy wykorzystano 370 ton.

Drapiemy się po schodach. Wstęp o dziwo bezpłatny (maj 2016 r.). Z platformy roztacza się widok na pola i Puszczę Solską. Pod nami z jednej strony Józefów z synagogą, rynkiem i kościołem, a z drugiej kamieniołom Babia Dolina. Sporo w nim spacerowiczów, więc i my po zejściu z wieży ruszamy między kamienie. Prowadzi przez niego geologiczny szlak tematyczny po Roztoczu. Podobno w  skałach można znaleźć muszelki, nam nie było dane…

Kamieniołom w Józefowie był w czasie II wojny światowej świadkiem zagłady żydowskiej społeczności miasta. 11 maja 1942 roku  trzech Niemców zastrzeliło tu ok. 120 Żydów. Kolejny dzień, 13 lipca, był pogromem –  na Winiarczykowej Górze Niemcy zastrzelili od 1300 do 1500 Żydów – w większości kobiety, dzieci i starców. Ostateczna likwidacja józefowskiego getta nastąpiła na początku listopada 1942 roku, gdy Niemcy wywieźli ostatnich zamieszkujących w nim Żydów do obozu w Bełżcu. Kirkut z zachowanymi macewami znajduje się w pobliżu zachodniego krańca kamieniołomu.

Dodaj komentarz