W Krakowie na Plantach w okolicy ulic Franciszkańskiej i Straszewskiego stoi dziwna konstrukcja. Ma kilkanaście metrów długości, a wysokość w niektórych miejscach dochodzi do kilku metrów. Z jasnej podstawy wybiega kilka łuków zakończonych sześcianami. To… fragment fortepianu, fontanna.
Autorem projektu jest Maria Jarema, krakowska rzeźbiarka i malarka. Gipsowy model rzeźby-fontanny powstał w… 1949 roku. Autorka pracę nadesłała na konkurs na pomnik Chopina, który miał stanąć w parku Krakowskim. Z 47 prac wyróżniono trzy, w tym właśnie „wodny fortepian”. Woda w fontannie miała tryskać z ośmiu strun i czterech młoteczków znajdujących się naprzeciwko strun. Projekt nie doczekał się wówczas realizacji, model na 50 lat trafił do magazynów Muzeum Narodowego w Krakowie.
Przypomniano sobie o nim w 1999 roku (w 40. rocznicę śmierci artystki). Zdecydowano wówczas, aby abstrakcyjny fortepian ustawić w miejscu starej „zwyczajnej” fontanny (brodzika) na Plantach, niedaleko Filharmonii. Model rzeźby Marii Jaremy w skali 1:3 wykonała rzeźbiarka Wanda Czełkowska, a projekt budowlany – architekt Marta Kozielec. Rzeźbę wykonano z zaprawy cementowej wzmocnionej włóknem szklanym. Śnieżnobiały cement odpowiednio zabarwiono.
Nowa fontanna trysnęła w październiku 2007 roku. My byliśmy w Krakowie po sezonie, woda już nie tryskała. Była tylko rzeźba. Abstrakcyjna.
Przeczytajcie także:
Kraków – sowy Chromego na Plantach
Proszę wycieczki 
Paskudztwo
PolubieniePolubienie